Dziś chciałam Wam zaprezentować obraz, który stworzyłam na ostatnich warsztatach trenerskich. Obraz powstał podczas zajęć z Powerprint, ja jednak odrobinę pomieszałam to i owo :) Na początek transfer z wydruku, na drugi rzut fary akrylowe tu musiałam wykazać się i domalować buddzie brodę - sądzę że wyszło nie najgorzej. Kolejny etap to spękania na Powertex Transparentnym w połączeniu z patyną Bister.
Nakrycie głowy z glinki. Na sam koniec wykończenie z użyciem Złotego barwnika. A efekt końcowy - sami oceńcie
No przepięknie Aniu.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa sztukmistrzostwo .